środa, 8 października 2014

Gliceryna

 Kolejnym ustrojstwem, który przetestowałam na własnych kudełkach jest gliceryna. Wszem i wobec chwalona - u mnie nie zdała egzaminu.
Nałożyłam ją od połowy długości włosów aż po same końce, trzymałam na głowie przez godzinę, a następnie umyłam włosy szamponem DOVE i nałożyłam odżywkę z keratyną na następne pół godziny.
Po tym czasie nastąpiło zmycie odżywki, polanie włosów i skalpu chłodną wodą z octem jabłkowym i zawinięcie ich w ręcznik.

 Efekt?
Włosy mi się zaczęły puszyć, nie wiedzieć czemu - nie chciały się ułożyć i STRASZNIE rzucało się w oczy, że są obcięte maszynką na prosto :/ Końce sterczały jak nie powiem komu i co :P

 Także glicerynie mówię stanowcze NIE!

Krzem łykam sumiennie, siemię póki co wypiłam raz, smak nawet ujdzie w tłoku ;)
Jutro zrobię sobie 'glutka' na włosy, ciekawe czy efekt mnie zadowoli...? ;)
Recenzja niebawem ;)

A na koniec  fotki porównawcze sprzed miesiąca i wczorajsza :) Dla przypomnienia, 26-go września miałam ścięte końcówki...


Włosy z września to istna tragedia, nie dość, że kolor wyblaknięty to jeszcze te poszarpane końce... Normalnie żal.pl ;) Te z wczoraj wyglądają ciut lepiej, ale prawa strona nadal jest felerna, nawet fryzjerka zauważyła, ze coś jest z nią nie teges :/ Są ścięte na równo, ale tak dziwnie się podkurczają,ze tego nie widać...
No cóż, przede mną regeneracji ciąg dalszy, byle do przodu! ;)

3 komentarze:

  1. glicerynę używaj jako mgiełki pod olej :) u mnie tylko tak działa :) lekko spryskaj mgiełką ( woda + gliceryna ) i na to olej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Włosy o Twojej długości kończące się przy ramionach tak że je obcierają niemal zawsze się będą wywijać i rozdawać. Ja bym na Twoim miejscu skróci łatwo o 10 cm. Możesz też zapuścić.
    Kup sobie Seboradin Regenerujący z apteki - całą serię - mi kiedyś pomógł. Na jakiś czas zrezygnuj z farbowania szczególnie rozjaśniania. Jeśli już musisz strzelić kolorek to wybierz hennę do włosów.

    OdpowiedzUsuń